Ks.Marek napisał(a):Psychologia głębi ma być narzędziem, a nie terapią. Mnie osobiście podoba się spojrzenie PG na zjawisko zakochania: "że jest to projekcja neurotycznych potrzeb". Czyż dla przeciętnego człowieka nie jest to powód do zrewidowania jego zakochania?
PG ma być narzędziem dla terapeuty, który "widzi", że jego podopieczny jest w stanie zakochania, i któremu sugeruje przyjrzenie się własnym potrzebom z tym związanym?
Cytat:PG sięga do źródeł danych zachowań i zajmuje się ich opisem.
Ktoś zauważa powiedzmy "patologiczne" zachowanie u bliźniego albo i zagląda do podręcznika PG by znaleźć jego źródło?
Czyli posługując się PG możemy - niezależnie od światopoglądu - znaleźć wyjaśnienie konkretnych zachowań, które uznajemy za patologiczne?
Ciekawe co np. mówi PG na temat zjawiska kontrolowania nieletnich przez opiekunów?
Jakkolwiek byśmy na nie patrzyli. Niezależnie czy uznamy je za przejaw miłości czy zniewalania?
Jakie też może być żródło tego typu kontroli w ujęciu PG? Patologia to czy norma? 8)
[ Dodano: Sob 24 Lut, 2007 20:15 ]
brak poczucia winy/świadomości grzechu może właśnie oznacza, że jest już bardzo źle:
audio: walka duchowa