Scott
Moderator
Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
|
Jacek.J napisał(a):Scott
Cytat:
Jacek.J napisał/a:
To jeszcze nigdy nie wycofała się z poglądu że owo przyjście ma nastąpic.
Znowuż manipulujesz tekstami! To nie moje słowa podstawiłeś pod mój nagłówek. Ja tego nie napisałem tylko ty
Nie znowu, bo to zwykły błąd przy edycji.
Jacek.J napisał(a):Cytat:
I właśnie to jest bajka. Pismo nic takiego nie mówi.
To prawda że pismo święte na ten temat nic nie mówi, ale nikt nigdy nie twierdził że ten pomysł ma podstawy biblijne.
Nie czytasz uważnie publikacji swojej korporacji. :wink:
Żywiono wówczas nadzieję, że zgodnie z zapowiedzią podaną w Psalmie 45:17 wierni mężowie żyjący w starożytności, jak Abraham, Józef czy Dawid, zmartwychwstaną przed końcem tego systemu rzeczy i będą służyć jako ‘książęta na całej ziemi’. Pogląd ten skorygowano w roku 1950, gdy dokładniejsze zbadanie Pisma Świętego ujawniło, iż ci ziemscy przodkowie Jezusa Chrystusa mają zostać wskrzeszeni po Armagedonie...” („Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego” 1995 s. 76).
Jacek.J napisał(a):Cytat:
Co do reklam na łamach waszych publikacji:
Ale w artykule pana Bednarskiego nie chodzi o reklamę w sensie stricte tylko w sensie potocznym. W sensie stricte nigdy „Strażnica” nie zamieszczała reklam z których czerpałaby dochód.
Były reklamy "cudownego zboża", były.
Co do samego zboża to:
Cytat:W 1911 roku w „Strażnicy” zostało zamieszczone ogłoszenie o możliwości kupna „cudownego zboża”, po którym do kasy Towarzystwa wpłynęło kilka tysięcy dolarów. Russell, aby zachęcić rolników do kupna zboża ogłosił, że jest ono w stanie wydać z jednego ziarenka wiele kłosów. Żądał za to „cudowne zboże” ceny 60-krotnie wyższej od ceny rynkowej! Jeszcze w tym samym roku, w sierpniu, gazeta „Brooklyn Daily Eagle” oskarżyła „pastora” o oszustwo i nazwała go nieuczciwym finansistą. Russell w odpowiedzi na to wytoczył gazecie proces o zniesławienie, żądając 100 tysięcy dolarów odszkodowania. Powołano specjalną komisję do przebadania „cudownego zboża”, która nie wykryła w nim niczego nadzwyczajnego. Sąd uznał więc skargę Russella za nieuzasadnioną i obciążył go kosztami procesu.
http://www.psychomanipulacja.pl/art/swia...zekroj.htm
Jacek.J napisał(a):Scott
Cytat:
Ps od 1981 do 1984 masz 3 lata, natomiast W. H. Conley był prezesem lat 4.
Ale czego był prezesem? Oficyny wydawniczej! Więc innej instytucji prawnej nie mającej charakteru religijnego. Russell był pierwszym prezesem stowarzyszenia- bo taką miało to osobowość prawną- pod taką samą nazwą Towarzystwo Traktatowe- Strażnica ale o ściśle religijnym charakterze. I był pierwszym prezesem którego wybierali w walnym zgromadzeniu. W myśl statutu osoba, która złożyła na rzecz Towarzystwa datek o łącznej wysokości 10 dolarów, była uprawniona do głosowania przy wyborze członków zarządu oraz prezydium. I dlatego Russella uważa się za pierwszego prezesa właśnie takiego stowarzyszenia a nie pierwszego w ogóle prezesa „firmy” pod nazwą Towarzystwo Traktatowe – Strażnica. Tak trudno ci to zrozumieć? Colney – z tego co wiem-- był zainteresowany tylko robieniem biznesu, pieniędzy. I to jest epizod w ogóle nie mający nic wspólnego z działalnością stowarzyszenia którego pierwszym prezesem był Russell.
Co do samego Russela to:
Cytat:Już kilka miesięcy później – 15 stycznia 1912 roku Russell zamieścił w „Strażnicy” następne ogłoszenie. Oferował swoim czytelnikom „fasolę milenijną” po jednym dolarze za sztukę! Natomiast w „Strażnicy” z 1 lipca 1913 roku pojawiły się ogłoszenia, zachęcające do kupna „cudownych środków” na zapalenie wyrostka robaczkowego a nawet na nowotwory. Wobec powyższych zabiegów, przypadki wywierania przez Russella presji na osoby chore, aby przekazywały własne dobra na rzecz Towarzystwa Strażnicy, nie wydają się być aż tak szokujące [10].
Inną osobą, którą Russell podał do sądu o zniesławienie był J. J. Ross, pastor-babtysta z Hamilton (Kanada). Ross wydał wcześniej broszurę, w której oskarżył Russella o bezprawne posługiwanie się tytułem „pastora”, z uwagi na fakt, że nie ukończył on wymaganych studiów filozoficzno-teologicznych i nigdy nie został wyświęcony na pastora. Ponadto zarzucił Russellowi głoszenie niechrześcijańskich nauk oraz bogacenie się kosztem naiwnych. Prezes „Strażnicy” zaprzeczył wszystkim zarzutom Rossa, z wyjątkiem handlu „cudownym zbożem”. Broniąc się, w pewnym momencie oświadczył, że zna starożytne języki Biblii. Gdy został poproszony o przeczytanie po grecku fragmentu Nowego Testamentu, okazało się, że nie był w stanie nawet rozpoznać liter greckiego alfabetu. Sąd nie doszukał się w broszurze Rossa żadnych fragmentów tekstu zniesławiających „pastora”. Proces zakończył się więc ponowną porażką Russella [11].
Ojciec Charlesa Russela, zamożny kupiec-hurtownik, był właścicielem kilku sklepów o różnym asortymencie (tekstylia, obuwie). Gdy syn ukończył szkołę podstawową w wieku 11 lat, ojciec zrezygnował z jego dalszego kształcenia i wciągnął go do zawodu kupieckiego, stawiając za ladą jednego ze swoich sklepów [18].
W 1881 roku 29-letni Russell założył korporację wydawniczo-kolportażową o nazwie „Towarzystwo Traktatowe – Strażnica Syjońska”, która 3 lata później stała się spółką akcyjną. Na jej rozwój przeznaczył cały majątek, otrzymany po ojcu (ok. 300 tysięcy dolarów, co było pokaźną sumą, jak na owe czasy). Towarzystwo Strażnicy już u swego początku nie było instytucją religijną ale handlową i ponadwyznaniową, powołaną do życia w celu zainteresowania ludzi studiowaniem Biblii oraz ideami „pastora”.
Russell często jeździł ze sztabem pomocników (niekiedy liczącym nawet 250 osób) po USA i innych krajach, reklamując swoją „Strażnicę” i zakładając nowe ośrodki jej „akwizycji”. Założyciel Świadków Jehowy prowadził niezwykle kosztowną propagandę. Min. systematycznie płacił krajowym i zagranicznym gazetom za cotygodniowe zamieszczanie jego kazania i zdjęcia.
Zrealizował za sumę 300 tysięcy dolarów wybitnie propagandowy film pt. „Fotodrama stworzenia”, wyświetlany bezpłatnie w wielu krajach świata. Darmowo rozprowadzał też olbrzymie ilości broszur, z których sam tylko „Badacz Pisma św.” rozrzucany był w 50 milionach egzemplarzy rocznie. W 1912 roku, na 50 tysięcy wypuszczonych przez Towarzystwo akcji, 47 tysięcy należało bezpośrednio bądź pośrednio do Russella [19]!
http://www.psychomanipulacja.pl/art/swia...zekroj.htm
I w tym zawiera się moja odpowiedź.
Cytat:Scott
Cytat:
Cytat z BT: Cytat:
Na początku było Słowo1,
a Słowo było u Boga1,
i Bogiem było Słowo.
2 Ono było na początku u Boga.
3 Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało2.
4 W Nim było życie3,
a życie było światłością3 ludzi,
5 a światłość w ciemności świeci
i ciemność jej nie ogarnęła.
6 Pojawił się człowiek posłany przez Boga -
Jan mu było na imię4.
7 Przyszedł on na świadectwo,
aby zaświadczyć o światłości,
by wszyscy uwierzyli przez niego.
8 Nie był on światłością,
lecz [posłanym], aby zaświadczyć o światłości.
9 Była światłość prawdziwa,
która oświeca każdego człowieka,
gdy na świat przychodzi5.
10 Na świecie było [Słowo],
a świat stał się przez Nie,
lecz świat6 Go nie poznał6.
11 Przyszło do swojej własności,
a swoi Go nie przyjęli.
12 Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli,
dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi7,
tym, którzy wierzą w imię Jego -
13 którzy ani z krwi,
ani z żądzy ciała,
ani z woli męża,
ale z Boga się narodzili8.
14 A Słowo stało się ciałem9
i zamieszkało9 wśród nas.
I oglądaliśmy Jego chwałę,
chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca,
pełen9 łaski i prawdy.
15 Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». 16 Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce10. 17 Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. 18 Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, [o Nim] pouczył11.
Ewangelia wg św. Jana1,1-18 Cytat:
On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia, (16) bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. (17) On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. (18) I On jest Głową Ciała - Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. (19) Zechciał bowiem /Bóg/, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia,(20) i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego - i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.
List do Kolosan 1,15-20
Jezus jest współistotny Ojcu.On Mądrość Boża przez którą wszystko zostało rozumnie stworzone. Cytat:
Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.
Jana1,18
I o Duchu Świętym: Cytat:
Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? (17) Jeżeli ktoś zniszczy świątynię Boga, tego zniszczy Bóg. Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście.
1 List do Koryntian 1,16 Cytat:
Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. (11) Kto zaś z ludzi zna to, co ludzkie, jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego, co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży.
1 Kor 2, 10-11
Rozumiem że na tych fragmentach biblii KK opiera swoją wiarę w Boga w trzech osobach. Rozumiem choć się z tym nie zgadzam. Ale jest to tylko wyinterpretowany wniosek z biblii. Jednoznacznie w biblii nie ma stwierdzenia iż Bóg jest w trzech osobach. I w ten sam sposób my interpretujemy osobę Michała.
Ale z czym sie nie zgadzasz, z Biblia która wprost nazywa Jezusa Bogiem?
KrK, prawosławny, ale również wiele denominacji protestanckich uznaje Jezusa Bogiem, ponieważ całe Pismo Święte zawiera w sobie prawdę o Trójcy, nakierowuje nas na nią już wyraźnie Stary Testament. A Nowy to potwierdzenie tej prawdy.
To Jezus stworzył Aniołów, o tym wyraźnie mówi Pismo Święte.
Cytat:Cytat:
Jacek.J napisał/a:
Dementi masz w tym tekście który cytujesz, ostatnie zdanie przed przypisem.
Wiesz jak coś takiego się nazywa? Fałszywe proroctwo.
To chyba nie orientujesz się co znaczy słowo proroctwo.
Orientuje. A takie proroctwo które się nie spełniło jest fałszywym. Wiecej tutaj:
http://209.85.129.132/search?q=cache:h6L...=firefox-a
Jacek.J napisał(a):Gwoli ścisłości! Na wyrost-co jak sądzę jest logiczne i oczywiste- było przeznaczenie tego domu na mieszkanie dla zmartwychwstałych „książąt” Abrahama, Izaaka, Jakuba itp.
A całkowicie spełnił swą rolę w odniesieniu do powodu dla którego go wybudowano.
Ale "książęta" nie pojawili się. :lol2:
Jacek.J napisał(a):W cytowanym przez ciebie fragmencie tej książki jest powiedziane
W książce „Zbawienie”, wydanej po angielsku w roku 1939, tak napisano o Bet-Sarim: „Hebrajskie słowa ‚Bet Sarim’ znaczą ‚Dom Książąt’, toteż posiadłość tę nabyto i wybudowano na niej dom w tym celu, by dać namacalny dowód, że żyją dziś na ziemi ludzie, którzy bezgranicznie wierzą w Boga i Chrystusa Jezusa oraz w Jego Królestwo, [ i do tond spełnił swoją rolę] jak również są przekonani, że Pan wkrótce wskrzesi na ziemi wiernych mężów z czasów starożytnych i powierzy im widzialne sprawy ziemskie”. [A to jest na wyrost]
No chyba sobie żartujesz. Co innego wiara Bogu, a co innego w fałszywe proroctwa właśnie.
Ps.
Rozumiesz znaczenie słowa całkowicie? :?
http://www.mamre.pl
"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
|
|